Pensja minimalna obosieczną bronią
Kiedyś czytaliśmy taką książkę w której pewien Afrykanin tłumaczył, że jak on ukradnie krowę, to dobrze, a jak jemu ukradną, to źle. Ten Afrykanin zdaje się, miał na imię Kali. Stanowisko niemieckich transportowców przypomina nam ten tok rozumowania.
Niemcy się obudzili, że we Francji wchodzi płaca minimalna. BGL pisze do niemieckiego Ministerstwa Transportu i proszą o wyjaśnienia, bo nic nie wiedzą. Skarżą się na obowiązek powołania reprezentanta, tłumaczenie dokumentów. Piszą też, że są opinie, iż podróże do 8 dni nie będą podlegały ustawodawstwu. Żądają od Ministra odpowiedzi na pytania.
Czy Wam też kojarzy się to z Kalim. MiLoG to dobrze minimalna we Francji, to źle.
Listy w oryginalnej wersji językowej znajdziecie poniżej: